Tradycyjne małżeństwo w Malawi
Dla Malawijczyków małżeństwo jest najistotniejszym i najważniejszym stanem życia. Tak przynajmniej uważa większość z nich. Kiedy dziecko staje się nastolatkiem, ludzie zastanawiają się nad jego przyszłością i snują plany związane z jego małżeństwem.
Małżeństwo jednostki to kwestia dotycząca całego społeczeństwa. Dlatego też całe społeczeństwo, w szczególności rodzice, krewni i „starszyzna” danej grupy, czują się odpowiedzialni za przyszłość młodego człowieka. Od małżeństwa bowiem zależy późniejsza zbudowana na jego fundamencie rodzina. Wspólnota rodzinna jest najmniejszą komórką danej społeczności: wioski, miasteczka, miasta, a poprzez nie całego państwa. Stąd zainteresowanie rodziną i małżeństwem. Właściwy rozwój społeczeństwa zależy bowiem od tego, jakie będą małżeństwa i przyszłe rodziny.
W tym kontekście można zapytać o rolę, jaką odgrywają przy zawieraniu małżeństwa wszyscy nim zainteresowani – rodzice wraz z krewnymi i starszyzną danego regionu Malawi – oraz o sposób wypełniania przez nich zadań, które z owej roli wynikają.
Przygotowanie do małżeństwa
Jedną z najbardziej podstawowych spraw jest przygotowanie młodych ludzi do dorosłości, do tego, by w sposób odpowiedzialny stawali się w przyszłości dobrymi współmałżonkami. Trzeba zatem uczynić wszystko, co tylko możliwe, by stworzyć im dobre warunki dorastania, dokonania właściwego wyboru narzeczonej/narzeczonego, a następnie zawarcia małżeństwa. Dobre, dobrane małżeństwo to doskonały fundament dla rodziny, a także dobra przyszłość dla całej społeczności.
Niektórzy rodzice organizują swoim dzieciom różnego typu spotkania czy sesje. Są one często nazywane „obozami przygotowawczymi”, „sesjami poradnictwa” albo – w przypadku chrześcijan – duszpasterskimi rekolekcjami formacyjnymi. Chociaż działania te podejmowane są w celu przygotowania dziecka do stawania się odpowiedzialnym członkiem wspólnoty, do której należy, zdarzają się tu nadużycia. Bywa, że formatorzy i wychowawcy młodego pokolenia nie zawsze postępują według tego, czego nauczają i czego wymagają od młodych. Wielu formatorów i wychowawców chce mieć na przykład więcej niż jedną żonę (w Malawi niestety poligamia jest legalna) lub chcą się rozwodzić. Bywa, że nadużywają alkoholu. Zdarza się też, że tak naprawdę nie wiedzą dokładnie, czego należy uczyć dzieci i młodzież.
Jednak to przede wszystkim rodzice powinni stosować się do tego, czego uczą swoje dzieci podczas organizowanych dla nich sesji, szczególnie jeśli chodzi o wskazania dotyczące sfery seksualnej życia człowieka.
Decyzja o zawarciu małżeństwa
Po ukończeniu czternastego roku życia młodzi mężczyźni i kobiety stają się w Malawi pełnoprawnymi członkami lokalnej społeczności. Od tej chwili mogą uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych, rodzinnych dyskusjach czy innych podejmowanych przez wspólnotę działaniach. Od tego momentu młodzi mogą też decydować o zawarciu przez nich małżeństwa.
Będąc jeszcze w wieku szkolnym, wielu Malawijczyków przedwcześnie zawiera małżeństwo, porzucając jednocześnie naukę. Często małżeństwa zostają zawartych pod presją rodziców dziewczyny czy chłopaka, którzy sami między sobą decydują o ewentualnym małżeństwie swoich dzieci. Jednak nawet jeśli młodzi ludzie, niezależnie od wieku, sami zdecydowali, że się pobierają, winni skonsultować swoją decyzję ze starszymi. Doradcami w tej kwestii, zarówno dla narzeczonych, jak i ich rodziców, są wujkowie – bracia matek – z obu stron. Dzieje się tak, ponieważ dzieci w danej rodzinie należą do plemienia, z którego pochodzi ich matka. Za zawieranie małżeństw w danej rodzinie odpowiadają więc krewni ze strony matki. Zdarza się, że młoda osoba nie chce jeszcze zawierać małżeństwa. Wówczas zadaniem wspomnianych wujków staje się dokładne zbadanie przyczyny tego stanu rzeczy.
Postawione diagnozy mogą być różne. Jeśli na przykład w przypadku młodej dziewczyny nie pojawia się żadna propozycja matrymonialna, wujkowie sprawdzają, czy nie został na nią rzucony urok. Wymaga to konsultacji szamana, który daje lekarstwo przewidziane na tego typu „chorobę”. Może to być chociażby jakiś rodzaj smarowidła, które codziennie trzeba wcierać dziewczynie w twarz. Jeśli zaś młoda osoba nie interesuje się zawarciem małżeństwa, ponieważ chce kontynuować naukę lub czuje, że jeszcze nie nadszedł czas na zakładanie rodziny, wówczas wujkowie badają sprawę tym razem wspólnie z rodzicami zainteresowanych. To do nich należy decyzja dotycząca przyszłości młodych.
Zaręczyny i związane z nimi zwyczaje
Kiedy chłopak i dziewczyna są w sobie zakochani i oboje pragną się pobrać, ich rodziny organizują ceremonię zaręczyn. Są na nie zapraszani rodzice i krewni z obu stron i w czasie uroczystości mogą się wzajemnie poznać.
Rodzina narzeczonego przynosi kurę, kawałek tkaniny, koszyk i ustaloną wcześniej sumę pieniędzy. Rodzina narzeczonej przychodzi na uroczystość z kogutem i motyką. Co to oznacza? Rodzina narzeczonego otrzymuje kobietę i bierze odpowiedzialność za jej szczęście i pomyślność. Materiał i kosz to tylko przykładowe narzędzia, których będzie ona potrzebowała w swoim życiu małżeńskim. Podobnie jest z rzeczami przyniesionymi przez krewnych dziewczyny: kogut i motyka to rzeczy, po które będzie w swoim życiu małżeńskim sięgał przyszły mąż. Po tych obrzędach podaje się do stołu, są zawodzenia, tańce i zabawa. Ceremonia ta nazywa się chinkhoswe.
Istnieją również pewne przedmałżeńskie instrukcje dla narzeczonych. Dziewczynie zaleca się, by bez potrzeby nie wychodziła z domu, a jeśli musi, to zawsze w towarzystwie innej osoby. Winna być roztropna, by zachować nieskazitelną opinię i by nie porzucił jej narzeczony. Nie wolno jej też „zadawać się” z innymi mężczyznami. Z kolei narzeczony zostaje pouczony, jak pomagać swoim przyszłym teściom. Powinien częściej odwiedzać rodzinę narzeczonej, a robiąc to, musi pamiętać, by przede wszystkim całym sercem okazywać miłość przyszłej żonie. Miłość tę może udowodnić na przykład przez odmawianie częstowania się posiłkiem podawanym mu w rodzinie dziewczyny. Jeśli chętnie pozwoliłby się ugościć w domu narzeczonej, mogłoby to zostać nie najlepiej przyjęte jako znak, że najważniejsze dla niego jest jedzenie.
Problemy młodych małżonków
Istnieje kilka sposobów zawierania małżeństw. Jeśli jedno lub oboje narzeczonych jest katolikiem, małżeństwo zostaje zawarte w kościele wobec proboszcza i dwóch świadków zwykłych. Niechrześcijanie zawierają małżeństwo przed lokalnym starostą wioski, który podczas ceremonii prosi narzeczonych, by wiernie zachowywali swoje małżeńskie przyrzeczenia. Następnie młodzi otrzymują różne prezenty, głównie płody rolne.
Pierwszy problem jaki może pojawić się wśród nowożeńców dotyczy potomstwa, gdy np. okaże się, że jedno z małżonków może być bezpłodne. Wówczas w domu nowożeńców przy palenisku układa się stertę drewna pozwalającego utrzymać cały czas płomień. Ogień nie może zgasnąć, dopóki młoda małżonka nie zajdzie w ciążę. Jeśli zgaśnie, młodą parę ogłasza się jako bezpłodną. Wtedy ponownie do akcji wkraczają wujkowie i wraz z młodymi szukają pomocy zarówno u szamana, jak i u lekarza. Jeśli i te starania nie przyniosą oczekiwanego skutku i młoda żona nie pocznie dziecka, wtedy ankhoswe, czyli wujkowie proponują rozwód, bez względu na to, czy jest to małżeństwo chrześcijańskie, czy nie.
Kiedy rodzą się dzieci, wszystko jest dobrze, nikt nie mówi o rozwodzie. Zdarza się jednak, że dzieci umierają już po urodzeniu. Także wtedy małżeństwo może się rozpaść. Problem pojawia się również, gdy w danej rodzinie rodzą się dzieci tej samej płci. Gdy na świat przychodzą sami chłopcy, ludzie uważają, że jedno z małżonków nie jest uczciwe. To również może spowodować załamanie się małżeństwa i doprowadzić do rozwodu.
Bartolomeo Maukira, katechista z Malawi
Tłumaczenie z języka angielskiego i opracowanie
Cz.H. Tomaszewski SJ