BOŻE NARODZENIE 2017. ŻYCZENIA
„Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu; dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan […]”. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie”. (Łk 2, 10-11. 13-14)
SZANOWNI PAŃSTWO,
DRODZY DARCZYŃCY I PRZYJACIELE MISJI
Co mają ze sobą wspólnego „chwała Bogu na wysokościach” i „pokój ludziom”? Przede wszystkim jedno nie jest możliwe bez drugiego. Nie można chwalić Boga, nie dążąc jednocześnie do pokoju między ludźmi, którzy są Jego stworzeniem. Z drugiej strony, nie można żyć w pokoju, nie oddając Bogu należnej Mu czci. Bóg jest Absolutem, istotą nieskończenie doskonałą. Niczego od nas nie potrzebuje, niczego nie jesteśmy w stanie Mu dodać, niczym nie możemy Go „ubogacić”. On ma wszystko i to w najwyższym stopniu. Jest Pełnią. Bóg nie potrzebuje naszego „chwalenia”. To my Go potrzebujemy.
Wielbiąc Boga, człowiek uznaje Go za swojego Pana. „Tylko Tyś jest Panem!” – śpiewamy w hymnie uwielbienia „Gloria” podczas Mszy św. Tylko Bóg jest naszym Panem. Jemu samemu należy się cześć i uwielbienie. Oddawać cześć jedynemu Bogu to być wolnym od wszystkich innych fałszywych bożków. A jest ich dziś wielu: pieniądze, bogactwo, kariera, sława czy pragnienie władzy. Dziś bożkiem stają się też niektóre stronnictwa czy ugrupowania polityczne, a także jednostki uzurpujące sobie prawo ustalania kryteriów wartości i chcące arbitralnie rozstrzygać o tym, co jest, a co nie jest moralne czy słuszne. Ustanawiając swoje prawa, odrzucają wartości i prawa odwieczne, ustanowione przez Boga.
Wielbiąc Boga jako swego Stwórcę i Pana, człowiek przenosi koncentrację z siebie samego, z tego, co posiada i czym jest, na Boga, który jest miłością. Wstaje niejako z ustawionego przez siebie tronu suwerennego pana i władcy, uznaje swoją zależność i niedoskonałość, przyodziewając się w szaty sługi. To jest właśnie szkoła miłości, kochania Boga i bliźniego, otwierania się na Boga i drugiego człowieka. W adoracji Boga stajemy się na powrót istotami, które dobrowolnie akceptują swoją zależność od Niego jako Pana i Stwórcy. W uwielbieniu Boga rozpoczyna się nasze szczęście. Ono kiedyś, w wieczności, będzie polegało na naszym z Nim zjednoczeniu i naszym udziale w życiu Trójcy Przenajświętszej.
Nie można chwalić Boga, nie dążąc jednocześnie do pokoju. Do pokoju dochodzi się przez niestosowanie przemocy. Przez przemoc znieważa się Boga, który jest Wolnością i stworzył człowieka wolnym, powołując go do wolności dzieci Bożych. Jako dzieci jednego Boga mamy dążyć do pokoju i budować go. Czynimy to poprzez bycie razem i poprzez wzajemną miłość w rodzinie (św. Matka Teresa z Kalkuty). Gdy dobrem odpowiadamy na wyrządzone nam zło. Gdy wyrzekamy się wszelkiej przemocy. Gdy dążymy do prawdy. Fałsz, obłuda, zakłamanie powodują niezgodę, prowadzą do konfliktów i nienawiści. Budujemy pokój, gdy stajemy się miłosierni.
Aniołowie, którzy oznajmili pasterzom radosną nowinę, że „w mieście Dawida narodził się im Zbawiciel”, wielbili Boga i życzyli pokoju „ludziom dobrej woli” (por. Łk 2, 14). Niech ten pokój, którego tak wszyscy pragniemy, zagości przede wszystkim w naszych sercach. Bądźmy przez nasze działanie – a szczególnie czyny miłosierdzia – tymi, którzy starają się budować świat wolny od przemocy i nienawiści. Czynimy to, troszcząc się o potrzebujących, usługując chorym i cierpiącym, spiesząc z pomocą zepchniętym na margines wskutek niezawinionego przez nich ubóstwa, niosąc pomoc doświadczonym przez los w katastrofach i innych nieszczęściach.
Żyjmy w zgodzie i jedności, przebaczając sobie wzajemnie wszystkie uchybienia, a przez wyświadczone dobro budujmy miłość i pokój w środowisku, w którym żyjemy.
Niech nam w tym pomaga, niech nas strzeże i prowadzi Najświętsza Maryja Dziewica, Matka Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i nasza niebieska Matka, Pani i Królowa naszego Narodu.
Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz obfitości łask Bożych, pomyślności i dobra wszelakiego w Nowym 2018 Roku
ks. Cz. H. Tomaszewski SJ