NAJGORSZA KATASTROFA NA PÓŁKULI POŁUDNIOWEJ
Po przejściu śmiercionośnego cyklonu Idai, jednego z najbardziej zabójczych i destrukcyjnych cyklonów, które nawiedziły południową Afrykę, dotykając Zimbabwe, Mozambik i Malawi, śmierć poniosło ponad 700 osób, a setki tysięcy poszkodowanych błaga o pomoc.
Bezlitosny zabójca i niszczyciel cyklon Idai uformował się jako tropikalna depresja w pobliżu Madagaskaru 4 marca 2019 roku i podryfował przez Kanał Mozambicki w kierunku wybrzeży Mozambiku. Ciągle zyskując na sile, wzrósł aż do kategorii 4, gdy został nazwany Idai. W nocy 14 marca cyklon wtargnął na teren Mozambiku, sprowadzając silne wiatry o prędkości osiągającej nawet ponad 177 km/h oraz potężne ulewy powodujące nagłe podtopienia. Żywioł pozostawił po sobie straszny obraz zniszczonych dróg i zabudowań, zalanych pól, zniszczonych upraw. Spowodował śmierć lub zranił tysiące ludzi, a miliony pozostawił bez dachu nad głową. Ocenia się, że nawet ponad 2,6 miliona osób z Zimbabwe, Malawi i Mozambiku zostało dotkniętych przez tę straszną katastrofę.
W portowym mieście Beira, we wschodnim Mozambiku, którego populacja wynosi około pół miliona, rząd kraju szacuje, że ponad 400 000 osób jest zupełnie odciętych od świata. Są jak „wyspa na oceanie” bez czystej, pitnej wody, prawie już bez żywności, a ocalałym po cyklonie „zagląda w oczy głód i groźba epidemii”.
W Malawi, gdzie pracuje dwóch naszych Misjonarzy, szacuje się, że już ponad 80 000 osób zostało przesiedlonych, a dotkniętych cyklonem jest prawie milion mieszkańców.
POMOC KOŚCIOŁA
Sekretarz Generalny Konferencji Biskupów Katolickich Zimbabwe (ZCBC) ks. Fradereck Chiromba powiedział, że jak dotąd odpowiedź na apel była bardzo dobra, ludzie zorganizowali wsparcie dla ofiar żywiołu.
Ojciec Święty Franciszek wsparł ludność krajów dotkniętych cyklonem Idai, Malawi, Zimbabwe i Mozambik, ofiarując dla nich łącznie 150 000 euro. Caritas natychmiast rozpoczął dystrybucję pomocy dla ofiar na obszarach dotkniętych katastrofą.
To jednak dopiero początek. Patrząc w przyszłość, istnieje potrzeba długotrwałego wsparcia. Wiele osób straciło życie. Setki tysięcy ludzi nie ma gdzie mieszkać. Będzie więc wiele do zrobienia w zakresie zapewnienia dachu nad głową rodzinom, często wielodzietnym, których domy zostały całkowicie zniszczone. Ci ludzie nie mają żadnego innego ratunku, tylko nasze miłosierdzie.
Skala zniszczeń, które spowodował cyklon, jest w chwili obecnej nie do oszacowania. Nikt tutaj nie pamięta takiej tragedii. Wiele osób nadal nie ma ani jedzenia, ani wody. Zbiorniki wodne są skażone, a ludzie są w szoku. Oczekuje się, że z tego powodu liczba osób dotkniętych chorobami w tych krajach osiągnie 2 miliony. Odbudowa i powrót do normalności zajmie sporo czasu.
Z Zimbabwe dochodzi błaganie ks. Menoro: „W tych trudnych czasach łączmy się razem w modlitwie, ludzie tutaj potrzebują modlitw. Trzeba im dać nową nadzieję, że to nie koniec świata i że Bóg wciąż ich kocha”.
Czy możemy nie odpowiedzieć na to błaganie?
O. Tadeusz Świderski SJ,
Misjonarz w prowincji Zambia-Malawi
Jeśli ktoś chciałby dołączyć do akcji pomocy poszkodowanym w Malawi, prosimy o wpłaty na podane niżej konto, z dopiskiem: „Malawi, poszkodowani po cyklonie”.
REFERAT MISYJNY
TOWARZYSTWA JEZUSOWEGO
PROWINCJI POLSKI POŁUDNIOWEJ
MAŁY RYNEK 8
31-041 KRAKÓW
Bank: PKO SA III O/KRAKÓW
Konto nr. 50 1240 2294 1111 0010 2222 3570
z dopiskiem: „Malawi, poszkodowani po cyklonie”.
Więcej info Konta bankowe: https://misje-jezuickie.pl/biuro-misyjne/konta-bankowe/
ZDJĘCIA: Images BBC & The Guardian;